mrovka

Na poczatku wszystkiego najlepszego dla Tomka ktory ma dzisiaj urodzinki =] hehe dobre cukierki mniam mniam... Dzisiaj w szkole spox - nic ciekawego =) na rozaniec poszlismy na 18 a pozniej zaopatrzone w latarki poszlismy (ja, Ewe, Asiek, Felek, Agniecha, Diana, Mateusz B., Adam K., Sylwek M.- Kaska O. tez miala z nami isc ale zgubila sie pod kosciolem haha) na Lubelską bo podobno jest tam jakis opuszczony dom co podobno w nim straszy... Mateusz powiedział że prawdopodobnie kiedys w tamtym  miejscu byla kiedys studnia w ktorej sie utopilo dziecko i pozniej na tym miejscu wybudowali ten dom... Jakis chlopak kiedys tam wszedl, zobaczyl ducha a po jakims czasie umarl... Okazalo sie jednak ze to jest taki maluutki domek z pozabijanymi deskami oknami, ktore byly zaparowane zdeka =/ zeby cos zobaczyc trzeba bylo najpierw jw przetrzec chusteczka i poswiecic do srodka latarka... widac bylo, ze  cos bialego wystawalo z srodka i myslelismy ze to glowa ducha (haha) ale ja podeszlam blizej i okazalo sie ze to cegla lezy hihi =) A ja mialam nadzieje, ze zobacze sobie prawdziwego ducha =( a tam nic  strasznego nie bylo (a szkoda) Kiedy juz odchodzilismy zobaczylismy, ze zza domu wychadza Marek z jakims jeszcze chlopakiem. Wiedzieli ze sie wybieramy do tego domu i mieli zamiar na s postraszyc, ale chyba mysleli, ze bedziemy same =) hehe... pozniej poszlismy na stary cmentarz (ten zmasakrowany z odkrytymi grobami) Ale ciemnoooo bylo i straszniee =( mielismy tylko dwie latarki... A Felek sie tylko zbijala i kazdego straszyla... =/ zaraz obok bramy bylo jakies pomieszczenie bez drzwi i polowe sciany w srodku mialo pomalowane na czerwono, jak sie cos mowilo to takie dziwne echo sie odbijalo.... brrrr... poszlismy dalej i tam byly takie grobowce przlamane na pol! Ja i Agniecha zrezygnowalysmy z dalszego zwiedzania cmentarza i czekalysmy na nich przy ulicy... Jak przechodziłysmy przez furtke to uslyszalysmy szeleszczenie lisci, jakby ktos szedl za nami! Bylysmy spenkane na maxa! Oni tam zaczeli piszczec i przyszedl facet ze strazy miejsckiej dlaczego halasujemy =] haha! Mam nadzieje ze za rok w hallowen zobacze prawdziwego ducha! =)

Hmmm.... niedługo spadam do kosciolka na rozaniec (mam prawie wszystkie podpisy w indexie - oprocz jednego, a kto bedzie mial wszystkie to nie bedzie musial przystepowac do egzaminu na bierzmowanie) ... Mielismy dzisiaj to spotkanie w sprawie wyboru zawodu ;] hehe z testu wyszło mi ze bede kims w rodzaju sportowca albo artysty (projektant wnetrz, architekt, grafik komputerowy, aktor) pozniej byla dluuuga przerwa, ale duze szanse mam tez na prawnika (adwokat, sedzia) =] hehe spox

Zaraz mykam do schoolki =) Dzisiaj mamy tylko trzy lekcje, a pozniej jest jakies spotkanie 3 klas gimnazjum z jakims gosciem w sprawie pracy... nie wiem po co nam to teraz jest potrzebne, bo chyba jak sie ma 15 lat to sie trzeba uczyc =) a nie pracowac ale spox... Podobno wypełnia sie jakas ankiete i z niej wychodzi kim sie zostanie w przyszlosci czy cos takiego =] No a pozniej mamy kolko z matmy i kolko z polaka... Jak ja wytrzymam w tej szkole do 15???

Buuuuu =( Mam dola i szybko go nie zakopie... shit! =[ hlip hlip

Dzisiaj rano wstaje, patrze przez okno a tam wszystko biale =] Teraz tez jeszcze pada. Hehe spox - porzucamy sie jutro po lekcjach. CHOPAKI BOJCIE SIE! hyhy pozdrufka =)